Jakiś czas temu rozmawiałem z bardzo dobrym kolegą o imadełkach. W czasie tej rozmowy, przypomniałem sobie, że słyszałem od innego kumpla, że są tacy magicy, którzy kręcą malutkie, suche muszki bez żadnego imadła, ot tak, po prostu, palcyma – chapeau! Ale jeśli nie chcesz utrudniać sobie życia i nie chcesz przy tym wyglądać jak hyperaktywny prymat z tytułem magistra, to pamiętaj, że dobrej jakości imadło zajmuje w warsztacie kluczową pozycję. Pamiętaj też, że na imadło można wydać niemal dowolną kwotę – od 10 (!) dolarów za wersję typu chinese full size crap, do ponad 1000 dolarów za najwyższej klasy limitowane imadło, np. HMH, Renzetti czy Ekich. Oczywiście, że droższe imadła będą mieć lepszą obróbkę mechaniczną, haptykę i kilka dodatkowych funkcji, i jeśli możesz sobie na to pozwolić, to jak najbardziej warto. Sęk w tym, że nie każdy może. Jak więc dokonać wyboru? Na co zwrócić uwagę?

Rozważmy sprawę zdroworozsądkowo. Po pierwsze, narzędzia wysokiej jakości ułatwiają życie, a narzędzia niskiej jakości powodują frustrację. Wybierz więc najlepsze imadło, na jakie cię stać. Powinno ci ono wystarczyć przynajmniej na całe życie. Należy jednak pamiętać, że najwyżej oceniane, najdroższe imadło może nie być tym, które działa dla ciebie. Ahaaaaa … ??? Przetestuj je, podobnie jak przy wyborze wędki, kołowrotka czy linki.

Jeśli zamierzasz wiązać szeroką gamę much, od malutkich wzorów pstrągowych po spore kurczaki szczupakowe lub muchy morskie, upewnij się, że szczęki imadła mogą pomieścić zakres rozmiarów haczyków od #20 do co najmniej #4/0. Jeszcze lepiej, jeśli obsłużą haki od #28 do #6/0. Niektóre imadła wymagają alternatywnego zestawu szczęk, aby uzyskać taki zakres, inne natomiast potrafią to wszystko zrobić za pomocą jednych i tych samych szczęk. Poważny producent określa możliwy zakres rozmiarów haczyków dla konkretnego modelu, więc przy wyborze należy poprostu pamiętać o wielkości najczęściej używanych much.

Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz wydawać fortuny, aby kupić imadło wysokiej jakości. Możesz dostać coś naprawdę przyzwoitego za około 100 dolarów czy euro, bez stawania na głowie. Oprócz deliberacji nad rozmiarem much, które będziesz robić, musisz pomyśleć także o tym, gdzie będziesz je kręcić. Osobiście preferuję imadła z podstawką, która może, ale nie musi być także idealnym rozwiązaniem dla Ciebie. Być może wybierzesz imadło z mocowaniem do stołu. Powtórzę się – jeśli to możliwe, udaj się do sklepu i przetestuj imadła. Trudno jest stwierdzić, czy imadło jest naprawdę odpowiednie dla Ciebie, jeśli patrzysz tylko na zdjęcia i filmiki w internecie.

Jak zauważyłem powyżej, nie każde imadło spełni wymagania i zadowoli każdego krętacza. Na przykład niektórzy preferują model z zaciskiem typu C, który można przymocować do blatu stołu. Inni, jak ja, wolą solidną podstawę. To, które z nich wybierzesz, zależy od osobistych preferencji, ale istnieją pewne zagwozdki i ewtl. kompromisy: na przykład, jeśli podróżujesz ze swoim imadłem, model z podstawką jest najczęściej ciężki i niewygodny do przenoszenia, ale za to działa na każdej powierzchni. Zacisk typu C jest znacznie lżejszy, ale może się okazać, że na miejscu nie znajdziesz odpowiednio grubej lub cienkiej powierzchni roboczej, aby go przymocować… Tak, wiem, zawsze jest jakiś zonk.

Postaram się zebrać zusammen do kupy wymagania i upodobania, które zawsze warto wziąć pod uwagę przy wyborze nowego warsztatu do kręcenia much.

Jakość szczęk – to kluczowa kwestia. Szczęki powinny być precyzyjnie wykonane z dobrego materiału i pewnie trzymać każdy haczyk, bez ryzyka jakiegokolwiek drgnięcia. W tej kwestii wyróżniają się droższe imadła, które zwykle trzymają haki znacznie lepiej niż tańsze modele. Ze względu na to, że stosuje się różne mechanizmy zacisku szczęk (dźwigne, sprężyny, klamry, systemy z gwintem …) warto rozpatrzyć także ten aspekt.

Funkcja obrotowa (tzw. rotary) – umożliwia dodawanie materiałów poprzez obracanie głownicą imadła i zarazem zaciśniętego w szczękach haczyka, wzdłuż osi, zamiast ręcznego owijania materiału wokół trzonka haka. Niektórzy uwielbiają tę funkcję, inni uważają ją za zbędną. Bez względu na to, do której grupy należysz, nie zaszkodzi – a wręcz przeciwnie – kupić imadło z możliwością obrotu głowicy, jeśli spełnia ono inne pożądane kryteria. Ergonomia po raz pierwszy.

Możliwość regulacji i przestrzeń robocza – dobre imadło powinno nie tylko być w stanie pomieścić szerokie spektrum rozmiarów haków, ale jego wysokość powinna być regulowana na tyle, aby można było pracować na różnych poziomach. Koniecznie warto zwrócić uwagę na to, ile przestrzeni roboczej stoi do dyspozycji, czyli ile mamy miejsca na nasze dłonie, narzędzia i materiały, aby móc pracować bez ograniczeń. Ergonomia po raz drugi.

Jakość zacisku typu C, czyli przykręcanego do stołu – jeśli wybierzesz imadło z mocowaniem do blatu, upewnij się, że się solidnie trzyma. Zacisk nie powinien się przesuwać ani chwiać. Powinien także chronić powierzchnię stołu przed zarysowaniami … Jeśli nie wierzysz, zapytaj swoją partnerkę.

Dopasowanie, wykończenie i haptyka – to kwestie pozornie subiektywne. Przez wiele lat kręciłem muchy na imadle Danica Vise i działało dobrze. Było jak stary model samochodu – niedrogie, szaro-bure i niezgrabne, ale było funkcjonalne i spełniało swoje zadanie. To jednak nie zmienia faktu, że zdecydowanie lepiej pracuje się przy użyciu bardziej precyzyjnych i dopracowanych narzędzi, które się nam po prostu podobają. Większość obecnie dostępnych na rynku imadeł za +/- 100 $/€ będzie technicznie sprawna, funkcjonalna i spełni oczekiwania także pod względem estetycznym.

Dodatkowe wyposażenie i akcesoria – zastanów się, czy twoje przyszłe imadło można uzupełnić o kołyskę na szpulkę, klips do materiału, sprężynę do wiązania parachute, pojemnik na odpady, lupę, lampę, tool bar, klimatyzację, wodotryski, komórkę na węgiel … oraz inne akcesoria, które mogą być mniej lub bardziej przydatne.

Na rynku dostępnych jest mnóstwo kolorowych imadeł z tymi wszystkimi funkcjami i bajerami. Jednak wybór konkretnego modelu sprowadza się tak naprawdę do budżetu i osobistych preferencji. Najlepiej trzymać się z daleka od super tanich produktów – zazwyczaj nie trzymają haczyków, co jest zawsze sporym problemem. Często brakuje im precyzji. Nierzadko są wykonane niestabilnie i z gorszych materiałów. Natomiast wybierając modele trochę droższe, nawet jeszcze nie ze średniej półki cenowej, można się skupić na detalach i indywidualnych oczekiwaniach, ponieważ całą resztę kupujemy już w pakiecie podstawowym. Dobrego wyboru!

2025, pitt