Duże muchy łowią duże ryby. Mimo to, stosunkowo wielu muszkarzy przyznaje, że jeszcze nie łowili na streamera lub, że nie radzą sobie zbyt dobrze z tą przynętą, a pewna część łowienie na streamera pogardliwie odrzuca (hate). A szkoda, bo daje ona możliwość przechytrzenia dużych ryb drapieżnych. Co równocześnie prowadzi nas do paradoksu, ponieważ i mimo wszystko, jednak wielu wędkarzy wyspecjalizowało się w łowieniu na te duże muchy (love).

Podczas gdy łowienie na suchą lub nimfę zwykle polega na pozwalaniu muchom dryfować z prądem, łowienie na streamery wymaga znacznie więcej wysiłku: aktywnie imitujesz swobodnie pływającą zdobycz dużej ryby, za pomocą swojej muchy. Robisz wszystko, co w twojej mocy, aby imitować młodą rybkę, np. głowacza lub strzeblę, dopóki duży cień nie wyjdzie z rynny lub basenu do muchy i nie będzie mógł się jej oprzeć. Łowienie na streamera jest niezwykle zróżnicowane i – jeśli wykonywane prawidłowo – niezwykle skuteczne. Ale jak w przypadku wszystkich technik muszkarskich, diabeł tkwi w szczegółach. Która konfiguracja zestawu jest odpowiednia? Jak prawidłowo rzucać i prowadzić streamera w płynącej wodzie? Jak umieścić streamera na odpowiedniej głębokości? Odpowiem, tzn. postaram się odpowiedzieć, na te pytania w poniższym artykule.

Tak, oczywiście, że ważną kwestią jest wybór sprzętu wędkarskiego, ponieważ w porównaniu do innych przynęt muchowych, te przeznaczone do łowienia ryb drapieżnych są często znacznie większe i cięższe. Ze względu na większą wagę, wymagane są inne linki i wędki, niż kiedy łowimy na suchą czy nimfę. Ponadto należy również wziąć pod uwagę rybę docelową. Pstrąga czy klenia można łowić na linkę w klasie #4/5. Trocie i bolenie to już raczej klasa #6/7. Podczas łowienia szczupaków lub sandaczy zaleca się prezentowanie streamerów na linkach i wędkach od klasy #8/9 a czasmi wyżej. I pomimo, że tak się właśnie utarło, to jednak o wyborze klasy linki i wędki decyduje przede wszystkim wzór+rozmiar+masa muchy, a nie inaczej.

Przyjrzyjmy się więc sprzętowi. Doskonałym i uniwersalnym wyborem na początek jest wędka klasy #6 o długości 9 stóp. W przeciwieństwie do niektórych wędkarzy, którzy – moim zdaniem – wydają się łowić streamerami wędką tak szybką i sztywną jak to tylko możliwe, wolę umiarkowanie sztywne blanki do takiego łowienia. Tutaj lubię muchówki z mocą i szybko gasnące, ale z wyraźnym ugięciem po całej długości blanku, aby pozwoliły mi pracować z różnej wielkości streamerami. Dodajmy do tego odpowiedni kołowrotek i mamy podstawowy sprzęt.

Przejdźmy teraz do linki i przyponu. Pamiętaj: streamer zazwyczaj musi zejść na dno – nawet w szybko płynącej wodzie. Do tego celu używam linki muchowej tonącej lub z tonącą końcówką. Te pierwsze są często większym wyzwaniem dla początkujących, ponieważ nie są tak łatwe w obsłudze i w trakcie rzutu. W związku z tym łowienie tymi linkami wymaga pewnej praktyki, aby opanować technikę i osiągnąć wysoki poziom pewności w posługiwaniu się, często ciężkim, zestawem muchowym.

Jeśli jesteś już zaznajomiony z łowieniem na suchą muchę lub nimfę, to z pewnością znasz klasyczne recepty przyponów. Przy streamerach średnica tippetu powinna wynosić co najmniej 0.23 milimetra, ponieważ zwykle mamy do czynienia z większymi rybami. W każdym przypadku do linki przymocowany jest krótki przypon, w przeciwieństwie do łowienia na suchą muchę, nie potrzebujesz długiego przyponu. Generalnie zalecana długość przyponu od 60 do (maks!) 180 centymetrów jest zwykle wystarczająca do tego typu łowienia (w zależności od sytuacji na łowisku). Najchętniej stosuję przypony wykonane własnoręcznie z fluorocarbonu i hard mono.

Po skompletowaniu dobrze dopasowanego zestawu wędkarskiego, nadszedł czas, aby udać się na ryby. Tutaj powtórzę się jeszcze raz: początkujący stosunkowo szybko zdadzą sobie sprawę, że rzucanie ciężką tonącą linką ze streamerem jest niekoniecznie łatwe. Tutaj mała wskazówka dotycząca techniki samego rzutu: kiedy używasz obciążonego wzoru muchy, spokojnie stosuj otwartą pętlę. W ten sposób unikniesz krzyżowania przyponu i typowych splątań. Ciężki streamer opada szybciej i niżej podczas rzutu, więc może dostać się pod żyłkę lub przypon, jeśli pętla jest ciasna. Dotyczy to zwłaszcza dużych i naprawdę ciężkich streamerów.

Po wyrzuceniu muchy na odpowiednią odległość, pozostaje tylko ją ściągnąć. Aha? Tylko ściągnąć i tyle? Wstępnie skoncentrujmy się na prostym ściąganiu: linka muchowa jest podciągana ręką pod prąd, z zamiarem sprowokowania i zacięcia dużej ryby, która popłynie za przynętą i ją zaatakuje. Szczególnie w przypadku tej aktywnej formy prezentacji muchy istnieje wiele możliwości. Ważne jest, aby pilnie ćwiczyć i zdobywać doświadczenie, aby przechytrzyć te największe i często najostrożniejsze ryby.

A propos prezentacji …

Po przekątnej w dół rzeki. Jest to z pewnością jeden z najpopularniejszych sposobów prowadzenia streamera: rzuć po przekątnej w dół rzeki i pozwól streamerowi dryfować z prądem na twoją stronę. Prezentuj go na różne sposoby: spróbuj ściągać go skokami i zmieniaj tempo, gdy wciąż dryfuje lub pozwól mu kołysać się do końca swingu i dopiero wtedy zacznij ściągać. W ten sposób dowiesz się, na co reagują ryby.

W górę rzeki i w poprzek (szybka woda). Jeśli chcesz łowić pod przeciwległym brzegiem w rynnie lub w silnym nurcie, przy prostych rzutach z prądem raczej nie dotrzesz wystarczająco głęboko do dna. W takim przypadku wykonaj rzut po przekątnej w górę rzeki lub w poprzek i sprowadź streamera na głębokość, wielokrotnie przerzucając (mending) linkę pod prąd. Następnie pozwól przynęcie swobodnie dryfować i wejść w swing. Często ryby podążają za streamerem z rynny do płytszej wody i chwytają go dopiero w ostatniej chwili.

Dead drift. Kiedy mała rybka w szybko płynącej wodzie zmienia swoją pozycję w dół rzeki, często po prostu dryfuje z prądem. Ranne lub martwe małe ryby w takiej sytuacji szybko stają się igraszkami nurtu – i znalezionym pożywieniem dla drapieżników. Aby naśladować to zachowanie, zaprezentuj streamera podobnie jak nimfę: rzuć w górę rzeki i pozwól mu dryfować obok ciebie, aż zostanie zepchnięty z powrotem na brzeg przez prąd. Ale zawsze utrzymuj kontakt że streamerem z podniesioną wędką.

Zapalony wędkarz muchowy zazwyczaj zajmuje się również wiązaniem much. Zwykle poświęca wieczorny czas i sam wykonuje wszystkie wzory. Niezbędne materiały do wiązania są czesto pod ręką, a dobrze opisane i zilustrowane instrukcje wiązania są naprawdę łatwe do znalezienia. Zaletą samodzielnego wiązania streamerów jest możliwość dostosowania rozmiaru, wagi, kształtu i koloru do własnych preferencji oraz do łowiska. Zwłaszcza, że streamer to nie tylko imitacja rybki, to także raki albo żaby czy myszy.

Jeśli twoje wody są domem dla dorodnych drapieżników, to koniecznie wypróbuj dużego streamera. Teraz już wiesz, jak zestawić sprzęt i zaprezentować taki wabik na końcu linki muchowej. A może dzięki temu, jedna z twoich następnych wypraw nad wodę przyniesie wymarzoną rybę, za którą zawsze tęskniłeś.

pitt, 2023